BANK POCZTOWY informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij [Zgadzam się], aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij [Polityka prywatności i cookies], aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki internetowej.

Raport Roczny 2017

Czynniki makroekonomiczne mogące mieć wpływ na wyniki Grupy

Kondycja polskiej gospodarki w 2018 roku nie powinna być gorsza w porównaniu do 2017 roku. Przyczyniać się będzie do tego z jednej strony nadal solidnie rosnący popyt wewnętrzny (w tym inwestycje i konsumpcja), a z drugiej zwiększający się popyt zewnętrzny. Konsumpcja będzie w dalszym ciągu wspierana wypłatami świadczeń w ramach programu Rodzina 500+, a ponadto nadal postępować powinna poprawa (z punktu widzenia pracownika i konsumenta) sytuacji na rynku pracy (stopa bezrobocia ma szansę znaleźć się na koniec 2018 roku poniżej 6,0% wobec 6,6% zanotowanych na koniec 2017 roku). W przypadku inwestycji do już realizowanych na szeroka skalę projektów przez sektor publiczny dołączać powinien stopniowo sektor prywatny, w dużej mierze za sprawą płynącego szerokim już strumieniem środków unijnych z perspektywy 2014-2020. Jeśli chodzi o popyt zagraniczny na polskie towary i usługi wspomagać go powinno wyraźne ożywienie gospodarcze w strefie euro, a także w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. W efekcie polska gospodarka, po wzroście o 4,6% w 2017 roku, w roku bieżącym rosnąć powinna nadal w tempie przekraczającym 4,0% rok do roku. Jednocześnie ograniczona pozostanie inflacja, która według prognoz Banku do końca 2018 roku nie powinna przekroczyć 3,0% rok do roku, co powstrzymywać będzie Radę Polityki Pieniężnej przed zmianą stóp procentowych. Ryzykiem dla powyższego scenariusza pozostaje sytuacja zewnętrzna. Po pierwsze w centrum uwagi pozostają dwa największe na świecie banki centralne, tj. Fed i EBC, z których pierwszy zapowiedział kontynuację zacieśniania polityki pieniężnej w 2018 roku, a drugi wydaje się coraz bliżej rozpoczęcia tego procesu. Po drugie toczące się negocjacje pomiędzy Wlk. Brytanią i UE w sprawie Brexitu rodzić mogą napięcia i pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych, i tym samym pogarszać klimat gospodarczy w Europie i na świecie. Czynnikiem ryzyka są także marcowe przyspieszone wybory parlamentarne we Włoszech, gdzie prawdopodobne wydają się przetasowania na tamtejszej scenie politycznej. Uczestnicy rynków finansowych z uwagą przyglądają się ponadto polityce gospodarczej prezydenta USA D.Trumpa, który po wprowadzeniu ceł na niektóre produkty importowane nie wykluczył podobnych działań w przyszłości, co doprowadzić może do wojny handlowej pomiędzy USA i ich partnerami. I wreszcie z dużym niepokojem świat przypatruje się wzrostowi napięcia politycznego między USA i Koreą Północną.

Jeśli sytuacja w krajowej gospodarce będzie ulegać dalszej poprawie, może się to przełożyć na sytuację krajowego sektora bankowego i Grupy poprzez m.in.:

  • przyrost depozytów, zarówno w segmencie gospodarstw domowych jak i przedsiębiorstw. W przypadku gospodarstw domowych będzie to powodowane nadal poprawiającą się sytuacją na rynku pracy oraz comiesięcznymi wypłatami środków w ramach programu Rodzina 500+. Należy jednak mieć na uwadze, że w obliczu bardzo niskiego oprocentowania lokat w sektorze bankowym gospodarstwa domowe mogą nadal poszukiwać alternatywnych sposobów lokowania oszczędności. W przypadku firm wzrost depozytów może być ograniczany ze względu na uruchamiane projekty inwestycje,
  • umiarkowany wzrost akcji kredytowej. Zwiększanie się aktywności gospodarczej powinno przyczyniać się do wyższych wolumenów sprzedaży kredytów, zwłaszcza hipotecznych oraz dla firm. Rekordowo niski poziom stóp procentowych powinien nadal zwiększać zainteresowanie zakupem nieruchomości. W przypadku kredytów konsumpcyjnych ich relatywnie niska cena oraz rosnące w społeczeństwie poczucie bezpieczeństwa finansowego w związku z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy, także mogą pozytywnie wpływać na sprzedaż kredytów. Czynnikiem, który może ograniczać popyt części gospodarstw domowych na kredyty konsumpcyjne, jest program Rodzina 500+, zwiększający ich dochody. Kredyty dla firm mają szansę rosnąć ze względu na rozpędzające się projekty inwestycyjne, choć zgromadzone przez większe przedsiębiorstwa środki własne mogą powodować, że wzrost ten może być ograniczony. Wyraźnego wzrostu zainteresowania kredytami można spodziewać się natomiast nadal w sektorze MSP,
  • dalszego spadku udziału należności z utratą wartości za sprawą wzrostu zdolności klientów banków do terminowego regulowania zobowiązań.

Do negatywnych czynników mogących mieć wpływ na działalność i wyniki finansowe sektora bankowego i Grupy w 2018 roku należy zaliczyć m.in.:

  • ewentualne mocne pogorszenie się nastrojów na międzynarodowych rynkach kapitałowych i finansowych, skutkujące pogorszeniem się sytuacji w globalnej gospodarce w związku z ewentualnym wyhamowaniem ożywienia w strefie euro lub USA, ewentualnym pogłębieniem problemów sektora bankowego we Włoszech, ewentualnym spowolnieniem gospodarki Chin, procesem negocjacji pomiędzy Wielką Brytanią i UE dotyczącym Brexitu, eskalacją konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, zaostrzeniem się konfliktów na Bliskim Wschodzie, dalszym wzrostem napięcia politycznego pomiędzy USA i Koreą Północną, oraz ewentualną głębszą od oczekiwań skalą zaostrzania polityki pieniężnej przez EBC lub Fed. Taki scenariusz miałby negatywny wpływ na polskich eksporterów i mógłby wpłynąć na obniżenie tempa wzrostu krajowej gospodarki. Dla Grupy oznaczałoby to ograniczenie popytu na oferowane usługi oraz wzrost kosztów ryzyka w związku z pogorszeniem się sytuacji finansowej klientów,
  • istotnie niższe od prognozowanego tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto za sprawą wolniejszego od oczekiwań wzrostu inwestycji w gospodarce bądź wyhamowania konsumpcji gospodarstw domowych. Zmaterializowanie się tego scenariusza oznaczać by mogło wzrost ryzyka w działalności banków i mogłoby skutkować pogorszeniem się jakości portfela kredytów,
  • pogorszenie się postrzegania Polski przez inwestorów i odpływ kapitału, np. w wyniku ewentualnych cięć wiarygodności kredytowej Polski przez agencje ratingowe. Efektem byłoby najprawdopodobniej osłabienie złotego oraz wyprzedaż krajowych obligacji skarbowych, co z kolei prowadziłoby do podwyższenia kosztu obsługi długu publicznego oraz ograniczenia możliwości finansowania inwestycji przedsiębiorstw.
Do góry